W ramach uwalniania pozostałej po uszyciu tej bluzy z dresówki postanowiłam uszyć sobie spodnie dresowe. Było to jeszcze w marcu, kiedy chodziłam już ze sporym brzuchem, więc spodnie dodatkowo przydały mi się na ostatnie tygodnie ciąży, a nawet pojechałam w nich do szpitala. Może nie był to najbardziej wyjściowy strój, ale w środku nocy nieszczególnie się tym przejmowałam. Dodatkowo przy okazji uszyłam od razu wersję minimini dla mojej pociechy.
Swoje spodnie uszyłam w całości z dresówki w kolorze jeansowym, żeby je ożywić przy kieszeniach bocznych zrobiłam wypustki z dresówki koralowej. Tylną kieszeń w całości podszyłam materiałem koralowym. Wykrój zrobiłam sama bazując częściowo na spodniach, które lubię. Przy ściągaczu mają zakładki, a nogawki zwężają się ku dołowi. Spodnie są dosyć niskie, dlatego ściągacz jest wysoki, więc w razie potrzeby składam go tak, jak widać na zdjęciach. Z dresu jestem bardzo zadowolona, rozważam nawet uszycie drugiej sztuki z koralowej dresówki, tym razem bardziej obcisłych.
Spodnie malucha ożywiłam koralowymi ściągaczami, żeby ograniczyć komentarze że chodzi w 'chłopięcych' kolorach :) Dodatkowo naszyłam czterolistną koniczynkę, mam nadzieję że nie było wątpliwości co naszywka prezentuje! Spodenki są w rozmiarze 62/68, wykrój zrobiłam sama - dla dziecka to na prawdę nietrudne, wystarczy że zmieści się pielucha! Obie pary spodni szyłam na overloku, pracowało się szybko i przyjemnie. Za to lubię dresówkę!
![]() |
Wykrój: własny Materiał: Dzianina dresowa i ściągacz - Pracownia Kropek |
o jakie fajowskie !
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
Usuńsuper :) jedne i drugie spodnie bardzo fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuje! dobrze się też sprawdzają :)
UsuńCudne - obie pary! Ale najcudniejsze to są stópki córeczki :D
OdpowiedzUsuńDzięki, tylko tak nimi szybko macha że ciężko zdjęcie zrobić!
UsuńSuperaśne spodenki :)
OdpowiedzUsuńAle świetny duet!!! Dla moich maluchów zawsze wybierałam spodnie na takim szerokim ściągaczu, bo nie uciskały brzuszka.
OdpowiedzUsuńDziękuje, no właśnie ja zupełnie nie rozumiem po co w sklepowych spodniach dla niemowlaków są gumki...
UsuńWersja maxi z wersją mini wygrały :-) Piękne dresy ale pomysł żeby od razu pociechę w takie ubrać wart zapamiętania :D
OdpowiedzUsuńDziękuje, takie mini to się szyje przy okazji maxi, a to zawsze jeden ciuch dla dzidziusia więcej!
UsuńSpodenki dla dzidzi z twoim lekkim zciagaczem to jedyne, ktore zakladam mojemu dzidziusiowi. Dostalam duzo spodenek w prezencie i to nawet drogich firm ale i tak wszystkie zbyt obcisle w brzuszku, takze twoje sa najlepsze!Dzieki. Iwona M.
OdpowiedzUsuńDresiary! Nie ma nic bardziej uroczego od skoordynowanego outfitu mamy&córy <3
OdpowiedzUsuńBTW kto powiedział, że dziewczynki muszą tylko chodzić ubrane na różowo?
Dzięki, muszę uszyć takich strojów więcej !
Usuń