26 lipca 2014

Dres i dresik

W ramach uwalniania pozostałej po uszyciu tej bluzy z dresówki postanowiłam uszyć sobie spodnie dresowe. Było to jeszcze w marcu, kiedy chodziłam już ze sporym brzuchem, więc spodnie dodatkowo przydały mi się na ostatnie tygodnie ciąży, a nawet pojechałam w nich do szpitala. Może nie był to najbardziej wyjściowy strój, ale w środku nocy nieszczególnie się tym przejmowałam. Dodatkowo przy okazji uszyłam od razu wersję minimini dla mojej pociechy. 



Swoje spodnie uszyłam w całości z dresówki w kolorze jeansowym, żeby je ożywić przy kieszeniach bocznych zrobiłam wypustki z dresówki koralowej. Tylną kieszeń w całości podszyłam materiałem koralowym. Wykrój zrobiłam sama bazując częściowo na spodniach, które lubię. Przy ściągaczu mają zakładki, a nogawki zwężają się ku dołowi. Spodnie są dosyć niskie, dlatego ściągacz jest wysoki, więc w razie potrzeby składam go tak, jak widać na zdjęciach. Z dresu jestem bardzo zadowolona, rozważam nawet uszycie drugiej sztuki z koralowej dresówki, tym razem bardziej obcisłych.



Spodnie malucha ożywiłam koralowymi ściągaczami, żeby ograniczyć komentarze że chodzi w 'chłopięcych' kolorach :) Dodatkowo naszyłam czterolistną koniczynkę, mam nadzieję że nie było wątpliwości co naszywka prezentuje! Spodenki są w rozmiarze 62/68, wykrój zrobiłam sama - dla dziecka to na prawdę nietrudne, wystarczy że zmieści się pielucha! Obie pary spodni szyłam na overloku, pracowało się szybko i przyjemnie. Za to lubię dresówkę!



Wykrój: własny
Materiał: Dzianina dresowa i ściągacz - Pracownia Kropek


14 komentarzy:

  1. super :) jedne i drugie spodnie bardzo fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne - obie pary! Ale najcudniejsze to są stópki córeczki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, tylko tak nimi szybko macha że ciężko zdjęcie zrobić!

      Usuń
  3. Ale świetny duet!!! Dla moich maluchów zawsze wybierałam spodnie na takim szerokim ściągaczu, bo nie uciskały brzuszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, no właśnie ja zupełnie nie rozumiem po co w sklepowych spodniach dla niemowlaków są gumki...

      Usuń
  4. Wersja maxi z wersją mini wygrały :-) Piękne dresy ale pomysł żeby od razu pociechę w takie ubrać wart zapamiętania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, takie mini to się szyje przy okazji maxi, a to zawsze jeden ciuch dla dzidziusia więcej!

      Usuń
  5. Spodenki dla dzidzi z twoim lekkim zciagaczem to jedyne, ktore zakladam mojemu dzidziusiowi. Dostalam duzo spodenek w prezencie i to nawet drogich firm ale i tak wszystkie zbyt obcisle w brzuszku, takze twoje sa najlepsze!Dzieki. Iwona M.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dresiary! Nie ma nic bardziej uroczego od skoordynowanego outfitu mamy&córy <3
    BTW kto powiedział, że dziewczynki muszą tylko chodzić ubrane na różowo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, muszę uszyć takich strojów więcej !

      Usuń