30 listopada 2013

Ołówkowo-ciążowa

Tą spódnicą już chyba zakończyłam kompletowanie odzieży typowo ciążowej, bo im później i zimniej tym pewnie mniej będę wychodziła z domu... Zimą stawiam jednak na spodnie i ciepłe wełniane swetry, ale wyjściowa spódnica też się przyda, tym bardziej, że jest bardzo wygodna. Spódnica powstała z dzianiny o wdzięcznej nazwie 'cienki nurek', która póki co, ma według mnie same plusy. Na pas wykorzystałam klasyczny cienki jersey. Kolor udało mi się dopasować zupełnie przypadkiem, tym bardziej że materiały były kupione we Wrocławiu i Katowicach :)

 19 tydzień



Wykrój na część dolną spódnicy zrobiłam przerabiając posiadaną bazę na spódnicę ołówkową, ze względu na wykorzystaną dzianinę zlikwidowałam luzy oraz pogłębiłam przód robiąc miejsce na brzuch. Pas zrobiłam trochę 'na oko' dopasowując do swoich wymiarów. Dodałam także marszczenia, na spódnicy w celach dekoracyjnych oraz na pasie na wypadek, gdyby mój brzuch osiągnął nieoczekiwane rozmiary. Pas można też nosić na dwa sposoby, co widać niżej. Jak widać na zdjęciach brzeg dolny spódnicy pozostawiłam niewykończony. Spódnicę szyło się szybko i przyjemnie, równie miło się nosi! Materiały typu 'nurek' wydają mi się idealne w szyciu i użytkowaniu. Jest tylko problem z ich dostępnością, w Warszawie ani w sieci jeszcze na nie nie trafiłam.


Wykrój: własny
Tkaniny: Cienki nurek - Hurtownia we Wrocławiu
Jersey - www.labolatoriummody.com.pl w Katowicach
Zapraszam także na mojego fanpage'a na facebook'u, którego w końcu się dorobiłam :)

35 tydzień

 



Przejdź do posta

27 listopada 2013

Sowy przytulanki

Zaczynam ćwiczyć szycie zabawek i akcesoriów dla dzieci. Stąd też w ostatnim czasie zostały obdarowane dzieci znajomych: Marysia i Natalka. Sowy są bardzo wdzięczne w szyciu, więc pewnie na tych dwóch się nie skończy. Przyznam, że szycie dla dziewczynek jest zdecydowanie łatwiejsze, głównie ze względu na kolorystykę i wzory materiałów, które posiadam.


Udało mi się też zakończyć szycie jaśków w ramach 'pracy domowej' po spotkaniu Uszyj Jasia w Warszawie.


Przejdź do posta

20 listopada 2013

Pepitka klasycznie

Kolejna sukienka w pepitkę, tym razem w klasycznej wersji czarno-białej. Skorzystałam z tego wykroju papavero i jestem bardzo zadowolona z efektu. Sukienka sprawdzi się na czas ciąży, ale wygląda efektownie i bez brzuszka. Do uszycia wykorzystałam dość grubą dzianinę, która bardzo dobrze się szyła i rewelacyjnie się nosi. Jedyne co bym obecnie zmieniła to rękawy, te zaproponowane przez papavero wyglądają fajne, ale są mało praktyczne szczególnie zimą. Dodatkowo zwęziłam dość mocno wykrój, aby sukienka była lepiej dopasowana i ładnie się układała. Jak widać na zdjęciach w okolicach talii jest jeszcze dużo miejsca. Dla wygody zupełnie zrezygnowałam z suwaka z tyłu, w zamian powiększyłam lekko dekolt.




Wykrój: Papavero
Tkanina: zasoby własne

Przejdź do posta

5 listopada 2013

Sukienka dla przyszłej mamy i nie tylko

Lubię ubrania ładne i praktyczne, dlatego szycie ubrań typowo ciążowych wydaje mi się bez sensu. To samo ma się co do kupowania, tym bardziej że rynek ubrań ciążowych jest według mnie ubogi oraz, nie wiedzieć czemu, są one dużo droższe niż normalne. Staram się więc wybierać takie modele, które sprawdzą się teraz, ale i pozwolą na noszenie już po całym zamieszaniu. Wszystkie te wymagania spełnia poniższa sukienka.


Wykrój powstał na podstawie mojej bazowej konstrukcji na sukienkę dzianinową, poszerzyłam jej dół oraz powiększyłam zapasy. Miejsce na brzuch ma zapewnić kontrafałda o szerokości 12 cm, do linii pod biustem zszyłam ją, a miejsce to podkreśliłam kokardką. Zależało mi na tym, aby sukienka nie wyglądała zbyt workowato i dodatkowo tył wymodelowałam zaszewkami. Materiał w pepitkę jest ze średnio grubej dzianiny z dość dużym dodatkiem czegoś sztucznego. Kotrafałda powstała z czarnej lekko elastycznej bawełny. Szycie sukienki było szybkie i przyjemne, aczkolwiek bardzo dużo wysiłku kosztowało mnie krojenie i zszywanie materiału łączącego kontrafałdę, tak by na szwie środkowym wzór schodził się wzdłuż i wszerz.


Wykrój własny
Tkaniny: Dzianina w pepitkę - Hurtownia we Wrocławiu z polecenia U Are Fab
Bawełna - Textilmar

Jak tylko pogoda na to pozwoli i wróci mój fotograf zrobię zdjęcia na sobie. Sukienka na pewno będzie wyglądała inaczej, niż na manekinie.
Przejdź do posta