27 października 2015

Ptaszki

Materiał w ptaszki czekał prawie dwa lata. To z mojej ostrożności, bałam się że go zmarnuję, a bardzo mi się podoba i nie należał do najtańszych. Ostatecznie któregoś dnia wpadł mi w ręce odrysowany już dawno wykrój z Burdy 12/2011 model 109, który zdecydowałam się wykorzystać. Nauczona doświadczeniem - przed wycięciem zrobiłam pomiary. Na szczęście, bo w innym przypadku miałabym bluzkę - worek. W biuście było dobrze ponad 100cm, co dawało kilkanaście centymetrów luzu. Luz zmniejszyłam i połowę, teraz jest idealnie. Szybkim i prostym sposobem na zmniejszenie wykroju jest zrobienie zakładki na wykroju przodu i tyłu wzdłuż krawędzi złożenia. Trzeba tylko pamiętać, że bluzka zmniejszy się po całości, czyli w tali i biodrach też. Poza rozmiarem w wykroju zmniejszyłabym jeszcze podkroje pach. Bluzka jest prosta, ale ma coś w sobie i jest dość uniwersalna.

Bluzkę szyłam z satyny. Nie jest to łatwy materiał w obsłudze, ale mam kilka sposobów które ułatwiają szycie satyny:
- wycinam zawsze na podłodze, na stole jest zbyt duże ryzyko że kawałek materiału spłynie
- wycinam jedną wartstwę
- szyje najcieńszą dostępną igłą 60
- szyje ściegiem krytym, pozwała na ładne wykończenie i nie ma obaw że materiał będzie się siepał
- dół podwijam stopką do podwijania





Przejdź do posta

10 października 2015

Pożegnanie z latem

Na tą sukienkę pomysł miałam już dawno. Miała być połączeniem pomarańczowej bluzki i sukienki z sercem. Cały czas nie mogłam jednak znaleźć materiału z którym połączyłabym dzianinę w kwiaty. W końcu udało mi się dostać kawałek ciekawej dzianiny w Outlecie tkanin i na koniec lata sprawiłam sobie nową sukienkę.

Wykrój oparłam na modelu 122 z Burdy 2/2010, bluzkę przedłużyłam i nauczona doświadczeniem zwęziłam. Próbowałam także zmniejszyć dekolt, ale stwierdzam że w tym modelu jest to nie możliwe. Z sukienki jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się ją dopasować idealnie.






Przejdź do posta