28 sierpnia 2013

Zielone rurki na zakończenie lata

Spodnie uszyłam już ponad miesiąc temu, więc na szczęście udało mi się je klika razy założyć przed końcem sezonu. Tego lata wybitnie przypadły mi do gustu wąskie spodnie we wzorki, głównie dzięki tym rurkom z H&M. Materiał na zielone spodnie kupiłam w Katowicach, jest to lekko rozciągliwa bawełna, w swojej roli sprawdza się idealnie.


Wykrój zrobiłam sama, trochę na czuja, wzorując się na tych spodniach, które już mam. W takim przypadku warto sprawdzić, czy wszystko jest ok, tworząc wersję testową np. z prześcieradła :) Spodnie mają mocno dopasowany krój i lekko podniesiony stan. Tak jak w pierwowzorze zrobiłam przeszycia z przodu tzw. szczypanki oraz niezbędne dla mnie kieszenie. 



Ze spodni i wykroju jestem bardzo zadowolona, na pewno go jeszcze wykorzystam. Ze względu na wąskie nogawki zrobiłam w nich lekkie pęknięcia, aby łatwiej się zakładało. W pasie zrobiłam szlufki do paska, mały element a okazał się bardzo czasochłonny...

Wykrój: własny
Tkanina: www.labolatoriummody.com.pl



Przejdź do posta

4 sierpnia 2013

Kopertowa sukienka z Burdy 12/2010, model 102.

Od czasu kiedy sama potrafię rysować wykroje, właściwie nie korzystam z tych z Burdy. No chyba, że coś bardzo mi się podoba, a wykrój jest bardzo skomplikowany. Nawet w takich przypadkach długo się zastanawiam, czy aby na pewno nic nie wskazuje, że wykrój okaże się totalną klapą. Może się wydawać, że robienie na własną rękę wykrojów jest bardzo czasochłonne. Nic bardziej mylnego, jeżeli stworzy się kilka wykrojów bazowych, potem wystarczy je tylko przekształcić i zawsze jest pewność, że dana rzecz będzie pasowała. Z Burdą jest zupełnie odwrotnie przy większości wykrojów zawsze wprowadzam poprawki, co na etapie szycia i krojenia jest mocno uciążliwe. Często też okazywało się, że po uszyciu dalej było coś nie tak...


Model 102 szył się wyjątkowo łatwo i przyjemnie. Było to moje pierwsze podejście do satyny i po tym, co czytałam na forach spodziewałam się, że będzie dużo gorzej. Materiał bardzo dobrze współpracował, mimo wielu zakładek. Wykrój nie wymagał też poprawek. Niestety sukienka nie okazała się idealna...

Dla tego modelu Burda przewidziała jeden zatrzask w talii. W rezultacie nawet przy niewielkim ruchy dekolt robi się gigantyczny. To samo dzieje się z dołem sukienki przy chodzeniu lub wietrze. Nie trudno się domyślić, że nie jest to komfortowe w użytkowaniu. Sukienka tak jak powinna wygląda tylko na zdjęciach :). Właściwie sama jestem sobie winna, bo na zdjęciach z Burdy dość dobrze widać te mankamenty. Sukienkę trochę uratowałam doszywając zatrzask na wysokości biustu i bioder, nie jest to jednak rozwiązanie idealne. Myślę, że jedyne co umożliwia chodzenie w tej sukience, bez nadmiernego obnażania się to halka.

102a_image_large
Źródło: http://www.burdastyle.com
Wykrój: Burda 12/2010, mod. 102
Tkanina: Natan tkaniny włoskie

                          


Przejdź do posta