31 października 2013

Drugie życie musztardowej sukienki

Musztardowa sukienka została uszyta chyba trzy lata temu z dzianiny punto. Materiał niestety dość szybko się zmechacił, ale sukienka długo była jedną z moich ulubionych. W związku z tym, że czasy świetności sukienki już minęły, rozważałam pozbycie się jej. Uznałam jednak, że da się ją łatwo dostosować do moich potrzeb na ten sezon.

Sukienka powstała z wykorzystania górnej części wykroju na model 125 z Burdy 5/2011. Dół to dopasowane przez mnie cztery kliny, spódnica miała być tak szeroka na ile pozwalała mi ilość posiadanego materiału. W tym sezonie wprowadziłam drobne poprawki, przesunęłam linię łączenia góry i dołu o około 5 cm w górę i dodałam ozdobę przy dekolcie. Gdyby było możliwe na tym etapie, zlikwidowałabym także niewielkie zaszewki piersiowe wychodzące z cięcia frakowego, które wyglądają trochę dziwnie w przypadku grubszego materiału.











Przejdź do posta

19 października 2013

Tweedowy płaszcz


Pogoda dopisuje, więc udało mi się sfotografować jesienny płaszcz, który powstał jeszcze w zeszłym sezonie. Bazowałam na modelu 104 z Burdy 12/2011, zlikwidowałam jednak poziome cięcia oraz rozszerzyłam dół na tyle ile pozwalała mi ilość materiału. Płaszcz powstał z tweedu, dociepliłam go jeszcze od wewnątrz pikówką. Futrzany kołnierz pochodzi z innej kurtki, jednak okazało się, że idealnie pasuje do płaszcza, więc właściwie go nie odpinam.


Wykrój: Burda 12/2011, mod. 104
Tkaniny: Tweed -  Natan tkaniny włoskie
Pikówka - Textilmar 

W tym roku planuję kolejny płaszcz, tym razem typowo zimowy, wełniany z grubą pikówką. Długo zastanawiam się nad modelem, płaszcz musi dysponować dużym zapasem w okolicach talii, ale jednocześnie nie być zbyt workowatym. Ostatecznie wybrałam model 114 z Burdy 12/2011 oraz flausz wełniany w kolorze zielonym.

Zdjęcie: Natan tkaniny włoskie

Bs1112_75g6553final_original_large
Zdjęcie: http://www.burdastyle.com/

Przejdź do posta

9 października 2013

Luz w paski

Po serii wiosennych i letnich dopasowanych sukienek jesienią stawiam na wygodę. Dzianinę w paski zakupiłam już ponad 2 miesiące temu z zamiarem uszycia jesiennej sukienki. Paski i ich połączenie kolorystyczne od razu przypadło mi do gustu! Wykorzystałam wykrój na tą sukienkę poszerzając część górną. Na rękawy wykorzystałam bakłażanową dzianinę, która kiedyś była spódnicą.


Żeby z sukienki nie wyszedł worek, spódnica pozostała dopasowana. Poniżej talii zrobiłam tunel na gumkę tak, aby góra sukienki opadał lekko na część dolną. Ze względu na lekko kimonowe rękawy sukienki, tył musiałam skroić odwrotnie niż góra, gdyż inaczej się nie mieściły. Paski nie są symetryczne, więc postanowiłam na boku dopasować te które rzucają się w oczy najbardziej, czyli białe. Szycie było szybkie i przyjemne, dekolt wykończyła taśmą ze skosu składaną z resztek materiału. Dół i rękawy podwinęłam przy użyciu ściegu krytego, okazał się idealny. Posłużyłam się tą instrukcja od LolaJoo, teraz na pewno będę używała tego ściegu częściej!


Przejdź do posta