2 marca 2014

Klasyka w mlecznej czekoladzie

Uszyłam ostatnio dla koleżanki na powrót do pracy klasyczną 'małą czarną', ale w wersji czekoladowej. Sukienka niby prosta, ale szyłam ją wyjątkowo długo. Moja maszyna całkowicie odmówiła posłuszeństwa i za nic nie chciała współpracować z materiałem (ach ten nurek!). Wymiana igły, nitek, czy zmiana ustawień nic nie pomogła, dałam jej więc krótki urlop od szycia i od razu pomogło.

W sukience zastosowałam cięcie francuskie, mimo że sukienka nie jest obcisła to krój pozwolił na dokładne dopasowanie i podkreślenie figury. Takie cięcie sprawdza się w szczególności przy figurach o kobiecych kształtach, gdzie różnice pomiędzy biustem, talią i biodrami są duże. Na właścicielce sukienka leży lepiej niż na manekinie, gdyż była szyta na osobę wyższą. Różnice widać w  szczególności na zdjęciu, na którym przypięłam sukienkę szpilkami, tak aby biust był na swoim miejscu. Okazuje się, że czekolada może być drugą czernią, niżej możecie zobaczyć moje pomysły na jej ożywienie.



Wykrój: własny
Tkanina: dzianina typu ''nurek" - Tekstilmania





16 komentarzy:

  1. Ładny kolor i ładna sukienka. I ja polubiłam nurka, co prawda na razie mam doświadczenie jedynie z legginsami i bluzką, ale podoba mi się ten materiał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię nurka, ale moja maszyna chyba mniej :)

      Usuń
  2. świetna sukienka, super kolor!

    OdpowiedzUsuń
  3. Superowa sukienka :) Szkoda tylko, że ten nurek to chyba 100% sztuczność ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudny kolor. Sukienka super uniwersalna, jednak taki krój sprawdza się zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Chyba sobie też będę w końcu musiała coś z takim cieciem uszyć!

      Usuń
  5. Bardzo fajna! I kolor taki ciekawy bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żywo wygląda dokładnie jak mleczna czekolada, rzadko spotyka się taki odcień.

      Usuń
  6. Fajny krój :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Z białym żakietem stanowi idealne połączenie :) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna :) Kiedyś miałam sukienką z identycznej tkaniny, w dokładnie takim samym kolorze... choć oczywiście moja nie prezentowała się tak doskonale - wspomnienia ożyły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, do tej doskonałości to jeszcze trochę, ja jakoś zawsze znajdę coś co można było zrobić lepiej!

      Usuń
  9. Bardzo ładna! Chciałabym zobaczyć na koleżance;) Dla mnie brąz od zawsze jest zastąpieniem klasycznej czerni.

    OdpowiedzUsuń