W tym roku miałam bardzo pracowite Święta, dlatego za kreację dla Młodej zabrałam się jeszcze w listopadzie. Dzięki temu sukienka została wykorzystana już dwa razy, co uważam za niezły wynik. Sukienkę uszyłam z dresówki drapanej w sam raz na obecną pogodę. Wykrój i rozmiar robiłam samodzielnie na podstawie innych ubranek. Na szczęście córka odrosła już trochę od ziemi, więc ubranka nie są już tak małe i szyje się je całkiem wygodnie. Z tyłu sukienka ma napy, dzięki czemu nie ma problemu z zakładaniem przez głowę. Obie jesteśmy bardzo zadowolone z rezultatu :)
Wykrój:...
Przejdź do posta
Niedawno odwiedziłam nowy sklep z tkaninami w Warszawie - Marialistki. Trafiłam tam na piękny dzianinowy panel przedstawiający obraz Klimta 'Pocałunek'. Zakupów nie planowałam, ale obok tego materiału nie dało się przejść obojętnie. Dość długo zastanawiałam się jak sukienka powinna wyglądać, panel miał ograniczone wymiary, dodatkowo musiałam się dość nagimnastykować aby główna część obrazu była z przodu sukienki. Ostatecznie powstała bombka, z dekoltem łódką i kimonowymi rękawami. Na dole sukienka została zakończona trzema zakładkami z przodu i z tyłu oraz ściągaczem, którym wykończyłam też ...
Przejdź do posta
Ostatnio dużo szyję, ale nie dla siebie. Obszywam dziecko, kto by pomyślał że ona tak szybko rośnie! W drugiej kolejności szyję do domu, ach jakie szycie zasłon jest fascynujące... Niedługo powracam jednak do uzupełniania swojej szafy.
Na zdjęciu prezentuję czapkę i komin uszyte z dresówki drapanej, która pozostała mi po uszyciu płaszcza. Szycie kilku rzeczy z jednego materiału bardzo usprawnia proces pracy, no i nie zostają resztki z którymi nigdy nie miałam co zrobić. Obie rzeczy mają podszewkę z dzianiny, z której jakiś czas temu uszyłam spodenki. Wykrój na czapkę zrobiłam sama, po...
Przejdź do posta
Tym razem post
iście na przekór pogodzie, bo płaszcz jest zdecydowanie wiosenny.
Zaczęłam go szyć w marcu z zamiarem założenia właśnie na wiosnę.
Niestety czasem bywa tak, że niektóre moje projekty muszą 'dojrzeć'.
Pierwotnie płaszcz miał mieć kołnierz szalowy i surowe wykończenie, taka
wersja nie przypadła mi do gustu, więc poszukiwałam pasującej
kolorystyczne podszewki. Podszewki nie znalazłam, więc ostatecznie
kołnierz podwinęłam i zrobiłam coś na kształt stójki. Może niekoniecznie
zgodnie ze sztuką krawiecką, ale w końcu efekt spełnił moje
oczekiwania. Podwiniętą część materiału...
Przejdź do posta
Zupełnie nie wiem jak to się dzieje, że planuję uszyć jedno, a w trakcie szycia wychodzi co innego. Na szczęście z rezultatu końcowego z reguły jestem zadowolona. Pierwotnie miała być tunika bombka z koralowej dresówki, jako zastępstwo dla kupionej wieki temu ulubionej bluzki, która przeżyła już swoje lata świetnści. Szybko okazało się, że dresówki jest za mało, na szczęście miałam jeszcze spory kawałek dzianiny po koralowej wodzie. Z dresówki skroiłam dół, a dzianiny górę i rękawy. Rękawy oraz dekolt wykończyłam koralowym ściągaczem, tym samym który wykorzystałam w dresie. Wszystkie trzy wykorzystane...
Przejdź do posta
Dla tych z Was, którzy pamiętają ten wpis
z zeszłego roku, pomarańczowa bluzka może wzbudzić zdziwienie. Tym
bardziej, że ma głęboki dekolt a za nimi przecież też nie przepadam. Cóż
- kobieta zmienną jest. Skorzystałam z wykroju Burdy 2/2010, model 122
A. Skroiłam rozmiar 36, standardowo wymagał on zwężenia w szczególności z
przodu pod biustem oraz z tyłu na wysokości talii. Miałam także
wątpliwości co do rękawów raglanowych skrojonych z całości, standardowo
takowe mają cięcie przez środek (jak tu).
Moje wątpliwości okazały się uzasadnione, gdyż na rękawach tworzą się
marszczenia...
Przejdź do posta
Przy okazji przeprowadzki zdałam sobie sprawę, że mam masę rzeczy uszytych w ramach wyprawki dla niemowlaka, których jeszcze nie pokazałam na blogu. Część z nich jest już nawet tak zmęczona życiem, a dokładnie praniem że niekoniecznie nadają się do pokazania. Na szczęście te spodenki zostały sfotografowane ponad 3 miesiące temu, teraz przypominają bardziej obcisłe getry :).
Spodenki powstały w dwóch identycznych egzemplarzach dla dwóch młodych dam urodzonych z 3 tygodniowym odstępem. Wykrój na spodenki zrobiłam sama - w przypadku niemowlaków to nic trudnego. Do ich uszycia użyłam dość cienkiej,...
Przejdź do posta