Tym razem model nie ciążowy, ale z powodzeniem sprawdza się w I i II trymestrze. Jest to jeden z niewielu modeli Burdy, który nie sprawiał problemów w trakcie szycia, wymagał tylko delikatnego dopasowania. Przed uszyciem sukienki długo zastanawiałam się nad zestawieniem kolorów, sukienka daje dużo możliwości, co tylko utrudnia dobór kolorystyki :). Materiały na sukienkę zamawiałam przez internet, wyboru dokonałam przy pomocy zwykłego programu graficznego, kolorując różne zestawienia na rysunku technicznym. Jak widać poniżej ostatecznie sukienka wygląda trochę inaczej, niż na projektach.
![]() |
Źródło: http://www.burdastyle.com |
Wykrój: Burda 12/2012, mod. 117 B Tkanina: Textilmar |
Ciekawy model, chociaż do końca nie jestem do niego przekonana... Chyba bardziej podobałoby mi się gdyby tylko góra była kolorowa a reszta w jednym kolorze. Niemniej wyglądasz w sukience ślicznie, a wyeksponowany brzuszek jest po prostu rozkoszny :-)
OdpowiedzUsuńZ założenia granatowy pas miał wyszczuplać talię, a reszta być wyeksponowana z tym, że teraz to nie bardzo jest co wyszczuplać :)
Usuń:) No właśnie wyszczuplać szczupłego się nie da :D A sukienka śliczna, mnie ten model bardzo a to bardzo się podoba!
OdpowiedzUsuńJa miałam raczej na myśli, że teraz to i tak wyszczuplanie talii nic nie da, bo jej nie posiadam! Uroki macierzyństwa:)
UsuńBardzo fajny sposób dopasowania dobie kolorów. I uroczo podkreśla brzuszek!
OdpowiedzUsuńLubię takie pstrokate rzeczy, choć to zależy od mojego nastroju jeszcze:P Ale fajnie, że sobie w ten sposób pokombinowałaś z kolorami, zawsze to lepszy podgląd tego, co zamierzasz osiągnąć.
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką wszystkiego co pstrokate!
UsuńNo w takiej sukience to na pewno będziesz przyciągać wzrok :) Też zawsze sobie tak koloruję jak chcę łączyć kolory - łatwiej wtedy ocenić jak wpłynie to na sylwetkę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie pokombinowałaś z tymi kolorkami, sukienka wyszła Ci rewelacyjnie :) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńOdważnie podeszłaś do tego zestawu kolorów. Ja mam zawsze opory przy ich łączeniu i boje się łączenia, bo mam wrażenie, że wychodzi mi pstrokacizna do niczego nie pasująca. Bardzo ładna sukienka, która tuszuje brzuszek.
OdpowiedzUsuńbarszo mi się podoba:-) zabawne, że wczoraj szukałam w moich burdach modelu dla siebie i o mały włos jej nie wybrałam.
OdpowiedzUsuńświetna:-)