10 czerwca 2015

Kolekcja czapek - wiosna 2015

Sezon czapkowy już mija, więc czym prędzej muszę pokazać te, które uszyłam dla Jagody. Te hipsterskie niestety były już za grube i za małe. Z czapkami tak już jest, że im więcej tym lepiej, lubią się niespodziewanie ukrywać w zakamarkach mojej torebki lub na dnie szafy, zapas więc musi być. 
Takim sposobem powstał pomarańczowy komplet. Ultra cienka czapka z resztek dzianiny po tej bluzce i chustka z dodatkiem bawełny po tym kocyku. Jednym słowem dobrze spożytkowane resztki. Byłam przekonana, że ten komplet jest już tak 'damski', że więcej nie usłyszę na spacerze: jaki śliczny chłopiec. Okazało się jednak, że nic z tego i chyba tylko różowy może nas w tej sytuacji uratować :)

Kolejny komplet to smerfna czapka i chustka. Powstał z miętowej dzianiny w małe gwiazdki i szarej w duże, oba materiały kupione w Outlecie tkanin. Obie rzeczy są dwustronne.

Na koniec została czapka misia uszatka z dresówki zakupionej w sklepie Metry i centymetry.











4 komentarze:

  1. Czapka z uszami skradła moje serce :D kapitalna! Aczkolwiek dwie pozostałe też fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałuję że nie zaglądałam do Ciebie wcześniej. Muszę dodać do listy czytelniczej to będę na bieżąco :-) Też mam Pchłę tylko trochę młodszą od Twojej i też jej szyję czapy. Teraz akurat właśnie grubsze są na tapecie. Fajne ubranka szyjesz i z pewnością będę częściej tu zaglądać :-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń