20 listopada 2013

Pepitka klasycznie

Kolejna sukienka w pepitkę, tym razem w klasycznej wersji czarno-białej. Skorzystałam z tego wykroju papavero i jestem bardzo zadowolona z efektu. Sukienka sprawdzi się na czas ciąży, ale wygląda efektownie i bez brzuszka. Do uszycia wykorzystałam dość grubą dzianinę, która bardzo dobrze się szyła i rewelacyjnie się nosi. Jedyne co bym obecnie zmieniła to rękawy, te zaproponowane przez papavero wyglądają fajne, ale są mało praktyczne szczególnie zimą. Dodatkowo zwęziłam dość mocno wykrój, aby sukienka była lepiej dopasowana i ładnie się układała. Jak widać na zdjęciach w okolicach talii jest jeszcze dużo miejsca. Dla wygody zupełnie zrezygnowałam z suwaka z tyłu, w zamian powiększyłam lekko dekolt.




Wykrój: Papavero
Tkanina: zasoby własne

17 komentarzy:

  1. I znowu prześliczna sukienka! :-) Rękawy też wolałabym inne, ale efekt jest ciekawy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, z tymi rękawami to przy szyciu zupełnie nie pomyślałam o tym, że ciężko cokolwiek na nie założyć...

      Usuń
  2. Jest piękna :) i ma kieszenie!! Faje te tkaniny w zapasach trzymasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kieszenie to podstawa :) Szkoda tylko, że nie mam już miejsca w domu na te zapasy!

      Usuń
  3. Też mam te sukienkę, ale dałam w jednej proste małe rękawki a w drugiej kołnierzyk. Chyba jeszcze nie raz ją uszyję :)
    Ładnie w tej pepitce wygląda, tak jesieno-zimowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam tą wersję z kołnierzykiem wygląda super!

      Usuń
  4. świetny materiał, bardzo mi się ostatnio podoba taka drobna krateczka, sukienka też jest bardzo ładna, fajna opcja z dłużym tyłem od przodu:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajna! Można zawsze jeszcze nosić z bluzką, z długim rękawem pod spodem, ale do kurtki też ciężko takie rękawy pewnie włożyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą bluzką to jedyna opcja, pod kurtkę na szczęście się mieści.

      Usuń
  6. Najpierw przeczytałam "zasłony własne" i pomyślałam, że też chciałabym mieć takie zasłony:P Świetna ta sukienka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem gdzie się dopatrzyłaś zasłon, ale uśmiałam się :)

      Usuń
  7. Bardzo mi się podoba, marzy mi się ostatnio sukienka z kieszeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie wyszła ta sukienka, ale rękawy rzeczywiście niepraktyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, znów bardzo fajnie. Widziałam ten wykrój, ale na rysunku papaverowym nie zapowiadał się za bardzo. Zresztą oglądałam go jeszcze w czasach posiadania talii. Muszę wrócić, bo na ciążę wydaje się idealny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pepitka to taki wdzięczny materiał,pięknie wygląda! Też miałam ostatnio problem z rękawami...chciałam takie podobne, ładne, wyraziste, ale za każdym razem zwijały mi sie pod kurtką i wyglądałam jak napakowany Pudzianowski :D

    OdpowiedzUsuń
  11. kolejna, która mi się obłędnie podoba :)

    OdpowiedzUsuń