Jak przystało na tradycję zeszłoroczną (tiu-love), na drugie urodziny Jagody postanowiłam też sprawić nam podobne kreacje. Pomyśleć tylko, że jeszcze w czasach, kiedy nie posiadałam dziecka podobne ubranie dla mamy i córki wcale mi się nie podobało!
Już nie pamiętam, czy najpierw był materiał, czy pomysł na krój, ale wszystko się dobrze dopasowało. Tym bardziej, że miałam mało czasu na szycie, urodziny były zaraz po urlopie, a miałam jeszcze do dokończenia prezent na następny dzień. Materiał to dresówka pentelka z niewielką ilością elastanu. Krój dość prosty powstał na bazie dopasowanej sukienki dzianinowej, w sieci jest masa podobnych sukienek, podobał mi się ten model więc zrobiłam po swojemu. Na wysokości bioder poszerzyłam sukienkę tworząc lekko odstające rogi oraz dodałam kieszenie krojone z całości.
Po drobnych poprawkach mogę stwierdzić, że moja sukienka wyszła idealna. Jest dość krótka i umiarkowanie obcisła. Z szyciem na Jagodę mam większy problem, bo ona niestety nie jest chętna przymiarkom, więc muszę szyć trochę na oko. Sukienka wyszła ciut za szeroka u dołu i troszkę za długa, ale całość wygląda całkiem dobrze, więc nie poprawiałam. Wszystkie brzegi wykończyłam renderką, z wyjątkiem dekoltu w sukience Jagody, gdzie jest wąski ściągacz i napa ułatwiająca zakładanie.
Po drobnych poprawkach mogę stwierdzić, że moja sukienka wyszła idealna. Jest dość krótka i umiarkowanie obcisła. Z szyciem na Jagodę mam większy problem, bo ona niestety nie jest chętna przymiarkom, więc muszę szyć trochę na oko. Sukienka wyszła ciut za szeroka u dołu i troszkę za długa, ale całość wygląda całkiem dobrze, więc nie poprawiałam. Wszystkie brzegi wykończyłam renderką, z wyjątkiem dekoltu w sukience Jagody, gdzie jest wąski ściągacz i napa ułatwiająca zakładanie.
Uroczo to wygląda :) I wzór na materiale świetny, idealnie pasuje do tego modelu
OdpowiedzUsuńŚliczne sukienki :) I obie możecie sobie pozwolić na te odstające kieszenie na biodrach ;) Szkoda, że nie dałaś zdjęcia, na którym byłybyście razem :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, ze zdjęciem wiem, tylko na jedynym wspólnym zdjęciu Jagoda była u mnie na rękach, więc widać było tylko dużo trójkątów...
UsuńKurcze to już 2 lata! Jak ten czas szybko leci, dzieciaki rosną jak na drożdżach :) Świetne sukienki, od dawna podobają mi się te trójkąty, szalenie oryginalnie to wygląda :) I fajny krój ale jak wiadomo - nie każdy może sobie na takowy pozwolić ;) Wy oczywiście obie możecie :)
UsuńSukienka dla dziecka chyba o jakieś 2 rozmiary za duża, albo dresówka zbyt sztywna. Niestety nie wygląda to ładnie. Na mamie za to świetnie.
OdpowiedzUsuńTeż mamy ten materiał :-) fajny jest! Sukienki są super! U nas też będzie sukienka dla Pchły ale póki co tylko spodenki z niego powstały.
OdpowiedzUsuń