Ubolewam nad tym, że ciągle brakuje mi czasu na szycie. Każda minuta spędzona przy maszynie jest sukcesem, dlatego nie zabieram się za skomplikowane projekty, bo realizacja trwałaby miesiącami. Jakiś czas temu postanowiłam uszyć sobie białą spódnicę z dzianiny kupionej w zeszłym sezonie. Materiału było sporo, więc postawiłam na pełne koło. Pierwotnie spódnica miała być z suwakiem, ale w trakcie szycia okazało się że białego suwaka nie mam. Rozmyślając nad rozwiązaniem stwierdziłam, że gumka w pasie też się sprawdzi. To był strzał w dziesiątkę spódnicę uszyłam w jeden wieczór, dobrze się nosi i ładnie wygląda.
Prosto, ładnie i treściwie - super!!
OdpowiedzUsuńSzybko i ślicznie
OdpowiedzUsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńŚliczna! Faktycznie prosa i efektowna :) Nigdy nie szłam spódnicy z koła (ani nawet z pół-koła) a chciałabym spróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuje, ja dopiero niedawno zaczęłam takie szyć i bardzo mi się to podoba!
UsuńPiękna w swej prostocie. A przy taiej figurze mozna sobie na wiele pozwolić. I w pzysłowiowym worku wyglądałabyć fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło! Ja też szyłam z pełnego koła, ale miałam straszny problem żeby obszyć górę, jak sobie z tym radzisz, żeby zabezpieczyć brzeg? Chodzi mi o to, że przy robieniu zakładki zabiera tego materiału o wiele więcej, no i krzywo jakoś się robi..Coś powinnam naciąć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)