Dla tych z Was, którzy pamiętają ten wpis
z zeszłego roku, pomarańczowa bluzka może wzbudzić zdziwienie. Tym
bardziej, że ma głęboki dekolt a za nimi przecież też nie przepadam. Cóż
- kobieta zmienną jest. Skorzystałam z wykroju Burdy 2/2010, model 122
A. Skroiłam rozmiar 36, standardowo wymagał on zwężenia w szczególności z
przodu pod biustem oraz z tyłu na wysokości talii. Miałam także
wątpliwości co do rękawów raglanowych skrojonych z całości, standardowo
takowe mają cięcie przez środek (jak tu).
Moje wątpliwości okazały się uzasadnione, gdyż na rękawach tworzą się
marszczenia spod pach, które widać na zdjęciach. Mimo to bluzka
przypadła mi do gustu, myślę że jeszcze skorzystam z tego wykroju, a
przynajmniej z jego części około biustowej :).
Bluzkę uszyłam z dzianiny bawełnianej, tej samej co koralową wodę.
Dzianina niezwykle miła w dotyku i użytkowaniu, niestety szybko się
mechaci. Ostatnio mam mało czasu na szycie, więc cały czas poszukuję
dzianiny, która będzie odporna na użytkowanie. Z moim czasem wolnym jest
naprawdę źle, więc cena nie gra roli. Znacie jakieś dzianiny dobrej
jakości? Gdzie kupujecie?
Wykrój: Burda 2/2010, model 122 A Materiał: dzianina bawełniana - sklep Fashion Colors |